Cracovia protestuje po meczu z Zagłębiem

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Krakowski klub odwołał się od żółtej kartki Bartosza Kapustki do Komisji Ligi.

W 66. minucie pomocnik Pasów przewrócił się w polu karnym Zagłębia Lubin po starciu z Jakubem Tosikiem. Sędzia Paweł Raczkowski nie odgwizdał faulu zawodnika rywali, ale ukarał Bartosza Kapustkę za symulowanie. Cracovia zdecydowanie nie zgadza się z tą decyzją.

„Powinien być karny dla naszej drużyny”

– Uważam, że sędzia się pomylił. W polu karnym Zagłębia miało miejsce przewinienie na Bartku Kapustce i nie rozumiem, dlaczego dostał on żółtą kartkę, podczas gdy powinien zostać podyktowany rzut karny dla naszej drużyny. Faul Jakuba Tosika był według mnie ewidentny, zresztą to samo mówili komentatorzy w Canal+. Oglądaliśmy tę sytuację jeszcze wielokrotnie na powtórkach i jesteśmy przekonani, że żółta kartka została pokazana niesłusznie. Odwołujemy się do Komisji Ligi, ponieważ ten żółty kartonik może skutkować w przyszłości –  mówi trener Cracovii Jacek Zieliński.

Była to trzecia żółta kartka pomocnika w tym sezonie. Kolejna oznaczałaby pauzę w jednym meczu. Jeżeli Komisja Ligi anuluje napomnienie, to 20-latek wciąż będzie miał dwa napomnienia. Z Zagłębiem Pasy przegrały 1:2.

News will be here